W skansenie, czyli jak drzewiej bywało

W środę 31 maja uczniowie klasy I a,  I b oraz klasy II b wybrali się na wycieczkę do Muzeum Kultury Ludowej w Osieku nad Notecią. Drugoklasiści do Osieka wybrali się pociągiem. Wielu z nich jechało koleją po raz pierwszy, więc już sama podróż była dla nich nie lada atrakcją. Pierwszaki na wycieczkę udały się autokarem. Podczas pobytu w skansenie dzieci brały udział w pokazach etnograficznych. Obserwowały na czym polegała praca gospodyni i gospodarza, kowala czy garncarza. Mogły zobaczyć, jak kiedyś odbywało się pranie, prasowanie, cięcie sieczki i mielenie ziarna na żarnach, lepienie naczyń oraz jak wyglądała praca tkaczki. Szczególny podziw uczniów wzbudził pokaz pracy wozu strażackiego. Sami mogli przekonać się, jak trudne zadanie mieli do wykonania strażacy, gdy uruchamiali ówczesny sprzęt pożarniczy. Nie lada wysiłkiem dla dzieci było także ubijanie masła. Po tej czynności każdy z apetytem pałaszował świeżo upieczony chleb z  własnoręcznie przyrządzonym masełkiem. Choć uczniowie byli na wycieczce, to nie ominęły ich zajęcia w szkole, oczywiście tej sprzed wielu, wielu lat. Sala lekcyjna nie przypominała tej, w której obecnie uczą się dzieci.  Do tego nie lada wyzwaniem okazało się pisanie atramentem. Na szczęście maluchy całkiem nieźle sobie radziły. Wiele radości sprawiła dzieciakom także przejażdżka bryczką i wizyta w sklepiku z pamiątkami, choć ta druga spowodowała, że portfeliki uczniów stały się o wiele „chudsze”. Znalazł się również czas na chwilę relaksu. Dzieci mogły swobodnie pobawić się na placu to tego przeznaczonym. Zmęczeni, ale zadowoleni uczniowie do Piły. Dzieciaki  jednogłośnie stwierdziły, że wycieczka była „super”. Niektórzy nawet deklarowali, że był to najlepszy dzień w ich życiu. W dużej mierze wycieczka ta mogła się odbyć dzięki pomocy finansowej pani  Małgorzaty Machowskiej, właścicielki  firmy „Margollcia” z Chodzieży, która pokryła połowę kosztów autokaru i zaangażowała się w zorganizowanie wyprawy. Wychowawcy i uczniowie serdecznie dziękują pani Małgorzacie za okazaną pomoc i życzliwość.